Zwolnienia w magistracie

Zamojski magistrat już w maju zapowiedział redukcje zatrudnienia i oszczędności w administracji w ramach pokoronawirusowego zaciskania pasa. Zmiany dotyczyć mają zarówno Urzędu Miasta, jak i podległych mu spółek i instytucji.

Urząd Miasta szacuje, że – z powodu pandemii i przestoju gospodarczego – wpływy do tegorocznego budżetu mogą być niższe nawet o 50 milionów złotych niż planowano. Tendencja ta jest widoczna choćby przy analizie podatku od osób fizycznych: wykonanie budżetu za 4 miesiące było niższe o ponad 18% w stosunku do roku ubiegłego. Dużym obciążeniem dla samorządu pozostaje utrzymanie szkół, żłobków i przedszkoli. Gminy nie otrzymują z budżetu państwa żadnej rekompensaty za utratę dochodów spowodowanych decyzją władz centralnych, co oznacza, że ograniczenia wydatków jest jedyną możliwością ratowania budżetu.

„Sytuacja, w której znalazł się samorząd, a także jednostki kultury, ogród zoologiczny, Ośrodek Sportu i Rekreacji czy miejskie spółki, odbija się na ich sytuacji finansowo-organizacyjnej – wyjaśnia prezydent Zamościa Andrzej Wnuk. – Zarekomendowano dyrektorom podległych jednostek wprowadzenie planów oszczędnościowych polegających na ograniczeniu kosztów stałych. Jeżeli chodzi o zmniejszenie kosztów osobowych, to dyrektorzy jednostek kultury, a także wydziałów w Urzędzie Miasta, prezesi spółek miejskich, jednostek podległych (itd.) otrzymali polecenie przeanalizowania struktury zatrudnienia ze szczególnym zwróceniem uwagi na umowy – zlecenia, umowy na zastępstwo czy też osób, które nabyły już prawa emerytalne”. Redukcja etatów rozłożona zostanie na kilka miesięcy.